sobota, 2 listopada 2013

Urodowe podsumowanie - Październik 2013

Włosy

 Na zdjęciu włosy po kremie bb :)

O włosy w październiku dbałam dość intensywnie. Przed każdym myciem nakładałam olej na odżywkę na czas snu. Włosy myję co 2-3 dni więc pielęgnowałam 3 razy w tygodniu.  Widzę różnicę w ich kondycji. Są bardziej miękkie, zdrowsze, mniej się puszą, są milsze w dotyku i wyglądają zdecydowanie lepiej. Pierwszy raz użyłam olejku Alterra, z którym moje włosy bardzo się polubiły. Niestety nie udało mi się zniwelować kołtunów po myciu. Czesałam włosy przed myciem, z odżywką podczas mycia i nie pomogło. Wspomagam się w dalszym ciągu odżywką w sprayu, jednak włosy lecą, a ja nie wiem jak im pomóc. 
W październiku wybrałam się do mojej fryzjerki podciąć końce aby sobie rosły zdrowo. Ostatnio podcinałam w połowie sierpnia, teraz mam w planach wybrać się jakoś w nowym roku, bo zależy mi na wzroście i myślę, że co 3-4 miesiące wystarczy. Wcieram Alpecin średnio co drugi dzień.

Wewnętrznie suplementowałam się skrzypokrzywą. Piję od 17 października, niestety zdarzyło mi się ominąć kilka dni. Zauważyłam, że moje paznokcie są w tragicznym stanie.  Pokrzywa wypłukuje z organizmu witaminy z grupy B i magnez, więc w listopadzie muszę zadbać o dostarczenie tych właśnie witamin. Łykam też cynk 250mg, który ma wzmacniać włosy. Może pomoże mi też na cerę.Chciałabym pić też drożdże ale to będzie możliwe dopiero od grudnia a dlaczego o tym w twarzowym podsumowaniu.

Kosmetyki, których używałam w październiku:
zestaw początkującej włosomaniaczki

1.Elvital-kuracja odbudowująca z ceramidami. 2.BB cream for hair Organic World. 3.Alpecin- płyn stymulujący wzrost włosów. 4.Alterra- olejek migdał i papaja. 5.Danielle Laroche- odżywka z minerałami z morza martwego. 6.Nawilżający szampon do włosów z olejkiem arganowym. 7.Vatika- olejek do włosów. 8.Maska drożdżowa babuszki Agafii. 9.Unique Haircare, odżywka nawilżająca, której używam do olejowania. 10.Scandic Line- odżywka w sprayu 3w1. 11.Got2b serum n końce. 12.Barwa- szampon pokrzywowy oczyszczający.
Twarz
przebarwienia

Moja cera w październiku miała swoje wzloty i upadki. Bywało, że wyglądała bardzo źle, ale teraz jest nie najgorzej. W październiku robiłam 2 razy kwas glikolowy ok. 20% oraz również 2 razy peeling kawitacyjny. W dalszym ciągu łykam Tetralysal i będę kontynuować przez cały listopad. Do tego wewnętrznie zażywam cynk, liść oliwki i skrzypokrzywę. Chciałabym włączyć również drożdże, bo piłam jakiś czas temu przez miesiąc i moja cera wyglądała bardzo dobrze, ale przy antybiotyku mogę nabawić sie grzybicy, więc muszę zaczekać do grudnia. Jeśli chodzi o pielęgnację pisałam o niej tu. W listopadzie będzie wyglądała inaczej, bo dużo produktów zdenkowałam lub właśnie mi się kończą. Ale o tym za miesiąc :P  
Na wizażu dołączyłam do akcji 25 dni nie wyciskamy buzie czyste mamy mam nadzieje, że uda mi się wytrwać i to będzie przełom w walce z trądzikiem, bo w sumie to największy problem mam chyba właśnie z wyciskaniem. Życzcie mi powodzenia :)

Kosmetyki, których używałam w październiku:
 
Październikowa pielęgnacja twarzy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz